Dlaczego on nie słucha.
Wczoraj wieczorem starałam się znaleźć historię do tego artykułu. Tematy przelatywały mi przez głowę i nie bardzo wiedziałam, który wybrać. Nagle rozdzwonił się telefon. W słuchawce usłyszałam głos mojej koleżanki, która dzwoniła zrelacjonować mi swój niezbyt udany dzień.
– Grażynko! Padam na twarz ze zmęczenia i jeszcze pokłóciłam się z mężem, muszę z Tobą o tym porozmawiać.
Dzisiaj miałam ważny dzień w pracy, najpierw nerwówka w biurze, a o 13 spotkanie, na którym prezentowałam nowy produkt firmy. Ubrała się w jasną garsonkę i te buty beżowe, które kupiłyśmy razem. Kiedy wychodziłam z biura na spotkanie już lał deszcz. Nie pytaj w jakim stanie tam dotarłam. Byłam mokra jak kura, czułam się nie komfortowo i w trakcie spotkania byłam spięta, a buty są do wyrzucenia.
– No to dzisiaj miałaś dużo wrażeń. Nie dziwię się, że jesteś zmęczona i zdenerwowana, mnie ten deszcz też zaskoczył ale byłam akurat w domu i nie musiałam się przemieszczać. Weź ciepłą kąpiel, poczytaj dobrą książkę, a buty znajdziemy nowe.
– To nie koniec! Wyobraź sobie, że opowiedziałam tą historię mojemu mężowi a on mi na to: TRZEBA BYŁO WZIĄĆ PARASOL. Poradził mi też żebym sprawdzała prognozę pogody w Internecie. To wszystko co miał mi do powiedzenia. Masz pojęcie? On mnie w ogóle nie słuch i nie rozumie, jestem na niego zła! Dobrze, że przynajmniej z Tobą mogę porozmawiać.
Postanowiłam wyjaśnić jej pewne różnice miedzy Nami, a Nimi.
Mózg mężczyzny i kobiety bardzo się różni. Trzeba sięgnąć do prahistorii. Mężczyźni zajmowali się zdobywaniem pożywienia, czy li polowaniem, łowieniem ryb i ochroną swojej rodziny. Mają zdecydowanie sprawniejszą prawą rękę. Kobiety wychowywały dzieci i zajmowały się zbieractwem, obie ręce mają równie sprawne. Stąd oni lepiej orientują się w terenie, skoncentrowani są na rozwiązywaniu zadań po kolei, nie mają zdolności podzielności uwagi wiec albo mówią albo słuchają albo coś robią, np.: kiedy mężczyzna czyta mapę zawsze wyłącza radio. One zaś są bardziej uczuciowe, potrafią mówić słuchać i robić co jednocześnie, a zakupy to ich dawne zbieractwo. Mężczyzna dziennie wypowiada około 10000 słów, kobieta 22000 słów Jeśli on wykorzysta swój limit w pracy to wieczorem marzy o milczeniu przed telewizorem, kiedyś siedziałby wpatrzony w ogień, tym bardziej milczy jeśli trapi go jakiś problem. Musi go przetrawić, przemyśleć i sam znaleźć rozwiązanie.
Jej limit zazwyczaj nie jest wyczerpany i ma ogromną potrzebę wyrzucenia z siebie wieczorem reszty słów. Nasuwa się zasadnicze pytanie: czy my chcemy żeby do nas mówili? NIE! Mężczyzna nie ma pojęcia, że kobieta oczekuje właśnie tego by jej z zainteresowaniem i współczuciem wysłuchał, nie wie, że dla kobiet mówienie o problemach nie jest zaproszeniem do zaproponowania rozwiązania. Tymczasem jego mózg jest skupiony na skuteczności i osiąganiu celów, skoro jest problem to należy go szybko i skutecznie rozwiązać, dlatego mężczyzna albo całkowicie ignoruje mówiącą do niego kobietę, albo słucha przez moment, a pojąwszy o co chodzi dumnie proponuje rozwiązanie, które jego zdaniem pomoże jej poczuć się lepiej. Jest zdumiony, że kobieta nie docenia jego gestu miłości.
„Mylnie sądzimy, że jeśli nasi partnerzy nas kochają to będą reagować zachowywać się w określony sposób. Taki sam w jaki my reagujemy i zachowujemy się gdy kogoś kochamy”.
Grażyna Rakoczy